Jaki CMS wybrać? Wady i zalety 3 najpopularniejszych systemów

System CMS jest jak mózg w organizmie człowieka – otrzymuje bodźce z zewnątrz i odpowiednio nimi zarządza. Podobnie jest z Twoją stroną internetową, która bez dobrze dobranego CMS-a nie zadziała właściwie. W takim razie: jaki CMS wybrać?

Co to jest CMS?

CMS to system do zarządzania treścią publikowaną na stronie internetowej. Jest jednym z ważniejszych filarów, na których opiera się działalność wielu firm, szczególnie aktywnych w Internecie. Dzięki niemu osoby, które nie mają pojęcia o programowaniu, są w stanie samodzielnie prowadzić swoją witrynę. Jeśli jesteś jedną z nich, dobry CMS jest Ci niezbędny. Na rynku znajdziesz wiele gotowych rozwiązań. Zapraszamy na analizy 3 najpopularniejszych systemów CMS. Zapoznaj się z nimi i dobierz narzędzie idealne dla Ciebie.

WordPress

WordPress to najpopularniejszy na świecie system do zarządzania stronami internetowymi. Korzystają z niego drobni blogerzy, mniejsze i większe sklepy internetowe (po instalacji wtyczki WooCommerce), a nawet całkiem spore firmy. Co przesądza o powodzeniu WordPressa wśród tak różnych odbiorców? Dla kogo mimo wszystko nie będzie odpowiedni? Przeczytaj poniżej.

Zalety WordPressa

  • Wszechstronność i elastyczność

Mimo że WordPress bywa kojarzony z platformą do blogowania, tak naprawdę zakres jego możliwości jest dużo szerszy. CMS jest na tyle elastyczny, że najczęściej dostosowuje się do zróżnicowanych potrzeb i wymagań użytkowników.

Większość właścicieli stron internetowych znajdzie tam funkcjonalności, których szuka, choć często będzie to wymagało instalacji dużej ilości dodatków: motywów i wtyczek. Wybór płatnych i bezpłatnych dodatków jest ogromny i nieustannie rozwijany.

  • Prostota

W wersji podstawowej WordPress to bardzo proste narzędzie: łatwe w obsłudze i przyjazne dla użytkownika. Nawet jeśli nie posiadasz żadnej wiedzy programistycznej, najprawdopodobniej będziesz w stanie obsługiwać go intuicyjnie. Także instalacja dodatków i ich aktualizacje nie powinny sprawiać większych problemów, choć jeśli przesadzisz z ich ilością, możesz napotkać pewne trudności (przeczytasz o nich w sekcji: Wady WordPressa).

  • Baza wiedzy

Jeśli jednak okaże się, że potrzebujesz wsparcia w prowadzeniu strony, w Internecie znajdziesz je bardzo szybko. Społeczność WordPressa nieustannie rozwija bazę wiedzy na jego temat. Możesz poszukać pomocy na forach internetowych lub blogach albo wziąć udział w bezpłatnych kursach czy lekcjach na YouTube. Materiały dostępne są w języku polskim i angielskim.

  • Bezpieczeństwo

WordPress jest nieustannie rozwijany. Dlaczego to istotne? Ponieważ dzięki temu witryny korzystające z tego CMS-a są chronione i bezpieczne dla gości. Jeden warunek: musisz dbać o bieżące aktualizacje poszczególnych wtyczek i tworzenie kopii zapasowych.

  • Brak kosztów

WordPress jest oprogramowaniem typu open source, co dla Ciebie oznacza tyle, że jako CMS – w wersji podstawowej – jest bezpłatny. Zapłacisz jedynie za niektóre dodatkowe funkcje, motywy czy wtyczki lub indywidualne modyfikacje, przygotowane stricte pod Twoją działalność.

Koszty te są jednak nie do uniknięcia, niezależnie od CMS-a, który wybierzesz. Nie zmienia to faktu, że bez żadnej inwestycji finansowej możesz zaznajomić się z systemem, przetestować go i zdecydować, czy chcesz na nim pracować.

  • Pozycjonowanie

Strony postawione na WordPressie są przyjazne dla pozycjonowania naturalnego w wyszukiwarkach. Decyduje o tym między innymi wysokiej jakości kod strony oraz responsywność – każda witryna w WordPressie dostosowuje się do widoków na urządzeniach przenośnych (telefonach i tabletach).

Wady WordPressa

  • Masowość

Czy słyszałeś kiedyś, że coś, co jest do wszystkiego, jest tak naprawdę do niczego? Niektórzy twierdzą, że tak jest właśnie w przypadku WordPressa. Jest to produkt masowy i nie każda próba indywidualizacji może się powieść.

  • Skomplikowanie

Kilka zdań wyżej czytałeś o prostocie WordPressa. W wersji podstawowej rzeczywiście jego użytkowanie raczej jest bezproblemowe. Kiedy jednak zaczynasz wymagać od systemu nieco więcej, sprawy się komplikują. Każda bardziej zaawansowana funkcja wymaga instalacji dodatków i wtyczek.

Zintegrowanie każdej z nich trzeba dokładnie przemyśleć, by nie zmniejszyć wydajności i bezpieczeństwa witryny. Ogromna ilość dostępnych dodatków może okazać się dużym minusem. By poruszać się w ich gąszczu i dobierać optymalne dla Twojej witryny, powinieneś nabrać choć trochę doświadczenia.  

  • (Nie)bezpieczeństwo

Każda z zainstalowanych w WordPressie wtyczek wymaga regularnych aktualizacji, by nie ucierpiało na tym bezpieczeństwo Twojej witryny. Choć CMS przypomina o aktualizacjach, w bardziej złożonym systemie może pojawić się chaos. Musisz ręcznie dokonywać aktualizacji i regularnie tworzyć kopie zapasowe strony. Dla wielu osób zapanowanie nad licznymi aktualizacjami może być na tyle trudne lub wręcz niewykonalne, że trudno mówić o bezpieczeństwie strony postawionej na tym CMS-ie.

Czy WordPress jest dla Ciebie?

Znasz już mocne i słabe strony WordPressa. Jak widzisz, wiele z nich może być zarówno wadami, jak i zaletami. Wszystko zależy od tego, jak bardzo zaawansowany i zindywidualizowany system jest Ci potrzebny. Wybierz WordPressa, jeśli:

  • prowadzisz stronę na użytek prywatny, bloga lub jesteś właścicielem małej lub średniej firmy,
  • nie masz wiedzy programistycznej, a pojęcia takie jak CSS, HTML czy PHP są Ci obce.

Doświadczenie pokazuje, że nawet duże i złożone serwisy internetowe mogą korzystać z WordPressa. Jednak czy inne systemy CMS nie byłyby dla nich korzystniejsze? Jeśli prowadzisz tego typu biznes, przeczytaj o kolejnych rozwiązaniach poniżej.

Joomla

Joomla to drugi w kolejności najpopularniejszy CMS na świecie. Korzystają z niego duże międzynarodowe koncerny, takie jak Peugeot, a także administracja państwowa i instytucje naukowe. Wśród jego zwolenników są jednak także mniejsze firmy. Czy ten system sprawdzi się w Twoim biznesie? Przeczytaj o wadach i zaletach Joomli, a następnie zdecyduj.

Zalety Joomli

  • Zaawansowanie w standardzie

Joomla ma w wersji podstawowej wiele opcji, które w WordPressie możesz uzyskać dopiero instalując odpowiednie dodatki: motywy i wtyczki. Jeśli więc potrzebujesz bardziej zaawansowanych funkcji w swoim CMS-ie, Joomla może być dobrym pomysłem. Nie będziesz zaprzątał sobie głowy wyborem optymalnych rozwiązań – tu masz je w standardzie.

  • Wsparcie techniczne

Mimo że Joomla nie należy do najprostszych systemów CMS, w Internecie znajdziesz wiele materiałów, które pomogą Ci ją obsługiwać i rozwiązać bieżące problemy. Sporo z nich dostępnych jest w języku angielskim, choć nie tylko – jak na przykład polskie forum dotyczące Joomli.

  • Pozycjonowanie

Joomla jest systemem, który wspiera optymalizację witryny pod kątem SEO. Musisz jednak znać dobre praktyki, których wdrożenie pozwoli na poprawę pozycji strony w wyszukiwarkach. Jest to między innymi możliwość ustawienia SEF URL, czyli adresów URL przyjaznych dla SEO czy korzystanie z kategorii Joomli.

  • Brak kosztów

Korzystając z podstawowej wersji Joomli, nie poniesiesz żadnych kosztów. Jest to narzędzie bezpłatne i ogólnodostępne. Może okazać się, że dla Twojej działalności przydatne będą płatne dodatki czy szablony. To jednak zależy bardziej od Twoich potrzeb niż wybranego systemu – w każdym z nich niektóre dodatki wymagają opłaty.

Wady Joomli

  • Skomplikowana obsługa

Jako że Joomla dostarcza bardziej zaawansowanych rozwiązań, jest także nieco bardziej skomplikowana w użytkowaniu niż WordPress. Może to stanowić wyzwanie dla osób, które nigdy nie miały do czynienia z programowaniem. Jeśli jesteś jedną z nich, prawdopodobnie będziesz w stanie nadrobić braki i w końcu efektywnie obsługiwać swoją stronę internetową. Zastanów się jednak już na wstępie, czy dysponujesz czasem i chęciami, by rozwijać się w tym kierunku.

  • Stosunkowo niewielki wybór dodatków

W porównaniu do WordPressa Joomla oferuje znacznie mniej dodatków do swojego systemu. Wiele z nich jest ponadto dodatkowo płatnych. Może się więc zdarzyć, że nie znajdziesz tego, czego potrzebujesz wśród gotowych wtyczek. A jeśli znajdziesz – będzie to relatywnie drogie rozwiązanie.

  • Koszty dodatkowe

Brak kosztów za użytkowanie Joomli może okazać się fikcją. Jest to nawet bardziej prawdopodobne niż w przypadku WordPressa, ponieważ w tym systemie także dość podstawowe i praktyczne dodatki wymagają dodatkowej opłaty.

  • Aktualizacje

By Twoja witryna działała bezpiecznie, niezbędne są regularne aktualizacje systemu. Musisz aktualizować każdą wtyczkę, którą dodatkowo zainstalujesz. W Joomli jest to raczej mało intuicyjne i niekiedy pojawiają się konflikty systemu z aktualizacjami.

Czy Joomla jest dla Ciebie?

Joomla sprawdzi się dla użytkowników, którzy mają bardziej złożone potrzeby, a przy tym wyższe kompetencje obsługi CMS-a w porównaniu do WordPressa.

To dobry wybór, jeśli:

  • prowadzisz złożony serwis internetowy, wymagający wielu funkcjonalności,
  • Twoja strona musi spełniać rygorystyczne standardy,
  • prowadzisz mniejszą firmę i nie masz zaawansowanych potrzeb, jednak masz kompetencje, dzięki którym będziesz wygodnie korzystać z bardziej zaawansowanego CMS-a.

Drupal

Kolejnym pod względem popularności systemem CMS jest Drupal. W porównaniu do dwóch poprzednich jest on dużo bardziej zaawansowany, a jego obsługa skomplikowana, dlatego zwykle korzystają z niego duzi gracze rynkowi o zaawansowanych potrzebach.

Zalety Drupala

  • Bezpieczeństwo

Ważną zaletą Drupala jest jego bezpieczeństwo. Mimo że zarówno Joomla, jak i WordPress – pod warunkiem aktualizowania ich na bieżąco – działają w tym aspekcie poprawnie, to Drupal wciąż je wyprzedza.  

  • Nieograniczone możliwości

Drupal to najbardziej zaawansowany CMS pośród topowej trójki. Strony obsługiwane w tym systemie korzystają z wielu złożonych funkcjonalności i bez problemu mogą być integrowane z innymi narzędziami, takimi jak CRM. Dzięki menu Drupala zbudujesz witrynę szytą na miarę.

  • Funkcje standardowe plus moduły

Czysty CMS, bez instalowania dodatków, jest w stanie spełnić bardzo wiele, nawet zaawansowanych, potrzeb użytkownika. Jeśli jednak Twoje wymagania są większe, możesz także skorzystać z tysięcy dodatków w postaci tzw. modułów.

  • Koszty

W kwestii opłat Drupal nie odbiega od dwóch poprzednich systemów CMS – on także działa na licencji open source. Nie poniesiesz więc kosztów jego instalacji. Zapłacisz dopiero za ewentualne późniejsze dodatki czy indywidualne modyfikacje.

Wady Drupala

  • Skomplikowanie

Bez wiedzy programistycznej i choćby minimalnego doświadczenia raczej do Drupala nie podchodź. To CMS, który wiele oferuje, ale też wiele wymaga. Począwszy od instalacji, poprzez utrzymywanie i obsługę strony – to wszystko powinna robić osoba doświadczona. Jeśli nią nie jesteś, a możliwości Drupala są dla Twojego biznesu niezbędne, możesz zlecić obsługę strony firmie programistycznej.

  • Wydajność

Ze względu na to, że Drupal obsługuje najczęściej skomplikowane strony internetowe przetwarzające duże ilości danych, ma niekiedy problem z wydajnością. Można nad nią pracować, jednak wymaga to dużej wiedzy i doświadczenia, a i tak bywa to dość skomplikowane.

Czy Drupal jest dla Ciebie?

Jeśli nie masz i nie planujesz nabyć wiedzy z zakresu programowania, prawdopodobnie nie jest dla Ciebie. Jeśli jednak masz o tym pewne pojęcie, to Drupal da Ci niemal nieograniczone możliwości w tworzeniu i rozbudowie Twojej witryny.

Drupal jest dla Ciebie, jeśli:

  • Twoja witryna wymaga wielu niestandardowych rozwiązań i funkcjonalności,
  • prowadzisz duży biznes, w którym strona www musi zostać zintegrowana z innymi narzędziami, na przykład systemem CRM,
  • myślisz o skalowaniu swojego biznesu – Drupal oferuje lepsze narzędzia rozwojowe.

Na Drupalu można postawić nawet niszowego bloga. Można, tylko po co? Z tego typu stroną poradzi sobie choćby intuicyjny WordPress. Korzystaj z Drupala, jeśli Twoja strona wymaga naprawdę zaawansowanych funkcjonalności.

Jaki CMS wybrać?

Jeśli przeczytałeś powyższe zestawienie, wiesz już, który CMS będzie dla Ciebie prawdopodobnie najlepszy. Byś jednak mógł dokonać ostatecznego wyboru, najlepiej, jeśli „przeklikasz” kilka najpopularniejszych systemów CMS. Liczą się Twoje indywidualne potrzeby i odczucia w kontakcie z narzędziem.

Zrób to już na samym początku planowania swojej strony, ponieważ zmiana CMS-a z każdym kolejnym etapem będzie trudniejsza: zabierze więcej czasu, nerwów i pochłonie większe koszty.

Ile kosztuje prowadzenie sklepu internetowego? Poznaj koszty początkowe i stałe

Zakupy online to dziś norma, dlatego sklepy internetowe wyrastają jak grzyby po deszczu. Jeśli myślisz o założeniu jednego z nich, to może być świetny pomysł na biznes. By jednak przebić się w gąszczu konkurencji, nie zaczynaj bez odpowiedniego przygotowania. W pierwszej kolejności musisz poznać odpowiedź na podstawowe pytanie: ile kosztuje prowadzenie sklepu internetowego?

Koszty początkowe prowadzenia sklepu internetowego

Mimo braku kosztów utrzymania lokalu czy zatrudniania sprzedawców, prowadzenie sklepu internetowego wciąż wymaga inwestycji. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, ile kosztuje prowadzenie sklepu internetowego. Zależy to chociażby od rodzaju i wielkości przedsięwzięcia. Poznaj szacunkowe zakresy kosztów, na które musisz przygotować się na początek. 

Projekt i wdrożenie platformy e-commerce

Projekt strony internetowej, która będzie Twoim sklepem, jest tak samo (a może nawet bardziej!) istotny, co wystrój sklepu stacjonarnego. Postaraj się podać klientom odpowiednie produkty „na tacy”. Internauci stawiają obecnie na prostotę i użyteczność witryn. Jeśli szybko nie znajdą tego, czego szukają, natychmiast pójdą do konkurencji. Pod tym kątem wybierz jedno z dwóch poniższych rozwiązań:

  1. Gotowy szablon i oprogramowanie

Możesz skorzystać z gotowych platform e-commerce i ich szablonów. Kupujesz w ten sposób oprogramowanie do zarządzania sklepem i sprzedażą. Niekiedy płacisz za nie jednorazowo, innym razem jest to regularny abonament czy opłaty za aktualizacje.

W skład pakietu e-commerce wchodzą najczęściej:

  • oprogramowanie do zarządzania sklepem (stroną www),
  • oprogramowanie do zarządzania sprzedażą,
  • szablon graficzny sklepu,
  • niekiedy: domena i hosting.

Ile zapłacisz za platformę e-commerce? Koszt waha się zwykle od kilkudziesięciu do kilkuset złotych miesięcznie, w zależności od poziomu zaawansowania sklepu i zawartości pakietu. Warto dobrze przemyśleć wybór platformy. Możesz skorzystać z bezpłatnych opcji, które jednak zaczną generować koszty wraz z rozwojem Twojego sklepu. Z czasem będzie on wymagał bardziej zaawansowanych rozwiązań, a takie wtyczki i aktualizacje są już kosztowne.

Szablony graficzne przy zakupie gotowej platformy bywają uwzględnione w cenie lub kosztują kilka/kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Wiele platform obejmuje także swoim zakresem usługi takie jak hosting i domena.

Gotowy e-commerce to popularne rozwiązanie, ponieważ ma liczne plusy:

  • jest relatywnie tani w porównaniu do projektów dedykowanych,
  • bywa formułą typu all-in-one, dzięki czemu nie martwisz się o dodatkowe usługi,
  • jest łatwy w obsłudze, ponieważ twórcy dbają o to, by był użyteczny dla każdego.
  1. Projekt indywidualny

Gotowe szablony mogą nie sprawdzić się w przypadku bardziej zaawansowanych projektów i złożonych potrzeb. Ich prostota bywa niekiedy ograniczeniem.

Zastanów się, czy w swoim sklepie potrzebujesz:

  • rozwiązań niestandardowych,
  • indywidualnego podejścia,
  • efektów odmiennych od tych, które spotykasz u konkurencji, np. oryginalne, interaktywne efekty wizualne. 

Jeśli tak, prawdopodobnie lepszy będzie dla Ciebie projekt indywidualny. Takie rozwiązanie może kosztować więcej niż gotowy szablon: zwykle od ok. 8-10 tysięcy złotych. Górna granica nie jest w zasadzie określona. Najczęściej jest to koszt jednorazowy. Prawdopodobnie jednak także na dalszym etapie rozwoju projektu będziesz korzystał ze wsparcia programistów, co wygeneruje dodatkowy, regularny koszt. Dzięki takiej opcji zyskujesz swobodę działania i możliwość wdrożenia wszystkich, nawet najbardziej niestandardowych, pomysłów.

Koszty stałe prowadzenia sklepu internetowego

Musisz pamiętać, że inwestycja w rozpoczęcie biznesu typu e-commerce to jedno: wykładasz odpowiednią sumę i zaczynasz działać. Z każdym miesiącem ponosisz jednak także koszty stałe prowadzenia sklepu internetowego.

Jak wspomnieliśmy, możesz zdecydować się na abonamentową opłatę za platformę e-commerce. Za co jeszcze musisz regularnie płacić?

Domena

Domena internetowa to adres w sieci, pod którym klienci będą mogli znaleźć Twój sklep. Możesz wybrać adresy z różnymi rozszerzeniami, na przykład narodowym, funkcjonalnym czy regionalnym.

Koszt domeny w pierwszym roku jest zwykle znikomy i wynosi nawet 1 zł lub jest bezpłatny. Warto jednak wiedzieć, że opłatę tę odnawia się co roku. Jak możesz się domyślić, kolejny rok to koszt rzędu nawet kilkuset złotych. Cena domeny zależy także od jej rozszerzenia.

Hosting

Jeśli wykupiłeś gotowe oprogramowanie e-commerce, bardzo możliwe, że masz już hosting w Twoim pakiecie. Jeśli jednak jest inaczej, musisz wykupić tę usługę.

Hosting to usługa udostępnienia przestrzeni w Internecie, gdzie wgrasz swoją stronę www i podepniesz domenę. Jeśli jest dobrze prowadzony, Twoja witryna działa szybko i sprawnie. Dzięki niemu będziesz także mógł odbierać i wysyłać maile w swojej domenie. Ile kosztuje hosting? Zwykle od kilkudziesięciu do kilkuset zł miesięcznie.

System szybkich płatności

Sklep internetowy bez systemu płatności internetowych? Nie w dzisiejszych czasach. Bramki do przelewów typu PayU czy Przelewy24 to wygoda i oszczędność czasu klienta.

By dokonać odpowiedniego wyboru, porównaj wszystkie opłaty. Rejestracja i wdrożenie kosztują zwykle tylko kilka do maksymalnie kilkuset złotych. Bramki te opierają się jednak głównie na systemie prowizyjnym. Jeśli myślisz o długofalowej współpracy, ważniejsza jest kwota, którą zapłacisz od każdej transakcji w Twoim sklepie. Najczęściej jest to opłata stała rzędu kilkudziesięciu groszy oraz kilka procent od kwoty transakcji.

Obsługa klienta

Mimo że nie zatrudniasz tradycyjnych sprzedawców, ktoś jednak musi „ułożyć” produkty w Twoim sklepie, odpowiedzieć na zapytania klientów czy zrealizować wysyłki. Oczywiście przy niewielkim sklepie możesz początkowo wykonywać wszystkie te obowiązki sam. Kiedy jednak Twój biznes się rozwinie, będziesz potrzebował wsparcia w obsłudze klientów. Trudno mówić tu o konkretnych kosztach. Pamiętaj jednak, że dobrze wynagradzany pracownik ma większą motywację, a to przekłada się na efekty.

Marketing

Podobnie jak z obsługą klienta, pewne działania marketingowe będziesz początkowo w stanie realizować sam. To lepsze niż nie działać w ogóle. Jednak im szybciej zlecisz działania reklamowe na zewnątrz, tym lepiej. 

Inwestycja w dobrych specjalistów od marketingu, na przykład od pozycjonowania czy opisów produktowych, zwróci się szybko. Bardzo ważne są również dobre zdjęcia produktowe. Wykonane przez profesjonalnego fotografa będą skutecznie sprzedawać Twój asortyment. 

W miarę możliwości korzystaj także z płatnych form dotarcia do klienta. Mogą to być reklamy w wyszukiwarce Google lub w mediach społecznościowych, np. na Facebooku czy Instagramie. By sklep przynosił zyski, musi zostać zauważony przez klientów. Innej drogi nie ma. Budżet na tego typu reklamy może być nieograniczony, ale na start możesz zacząć od inwestycji kilkuset złotych miesięcznie. 

„Sky is the limit”

Choć na rynku funkcjonuje wiele bezpłatnych rozwiązań, to zastanów się dwa razy zanim z nich skorzystasz. Może okazać się, że w najlepszym razie nie będą spełniały Twoich oczekiwań. W najgorszym zaś, wygenerują nieadekwatnie wysokie opłaty na dłuższą metę. 

Z drugiej strony, koszty prowadzenia sklepu internetowego mogą być praktycznie nieograniczone. Wszystko zależy od jego zaawansowania i Twoich potrzeb, a także możliwości finansowych. Kilkaset złotych miesięcznie wydaje się jednak wystarczającą kwotą, by wystartować. Koszty te będą rosły wraz z rozwojem biznesu – wtedy też jednak będą rosły także zyski.

Logo firmy – jakie powinno być?

Logo ma praktycznie każda marka, jednak nie każdym logo warto się inspirować. Co decyduje o tym, że jedne logotypy od razu zapadają w pamięć, podczas gdy inne giną w tłumie? Wpływa na to kilka aspektów. Poznaj najważniejsze cechy skutecznego znaku graficznego marki – zobacz, jakie powinno być logo firmy.

5 cech skutecznego logo firmy

Skuteczne logo to łatwo rozpoznawalne logo. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić? Niekoniecznie. Mamy kilka wskazówek, którymi należy się kierować, wybierając logotyp dla swojej firmy.

  1. Prostota

Zasada brzmi: im prościej, tym lepiej. Znak graficzny Twojej marki będziesz umieszczał w wielu różnych miejscach, mając przy tym niewiele przestrzeni, jak np. avatar na profilu w mediach społecznościowych czy favicon na stronie internetowej. Nawet na tak niedużej powierzchni logo wciąż musi być czytelne, a przy tym… nieść ze sobą odpowiedni przekaz.

Przykład? Przypomnij sobie, jak wygląda logo Nike. Nie masz z tym większego problemu, prawda? Ten znak graficzny jest łatwy do zapamiętania, rozpoznawalny, a przy tym symbolizuje rozpęd i ruch. Niełatwo zmieścić tak wiele na tak minimalistycznej grafice.

  1. Oryginalność

Twoja firma jest niepowtarzalna. I takie też powinno być logo, które ją reprezentuje.

Mocna inspiracja konkurencją to zdecydowanie zła droga. Powinieneś iść w zupełnie przeciwnym kierunku – próbować odróżnić się od innych firm z Twojej branży. Chyba nie chcesz, aby klienci mylili Cię z innymi brandami i przypadkowo wybierali ich produkty? Charakterystyczne logo to pierwszy krok w kierunku wyrazistej marki.

  1. Uniwersalność 

Logo powinno móc symbolizować Twoją markę w każdych okolicznościach. Będzie to możliwe tylko wtedy, gdy zadbasz o jego uniwersalność. Co to konkretnie oznacza?

Logo firmy musi dobrze wyglądać:

  • na różnych nośnikach,
  • w każdym rozmiarze,
  • w orientacji pionowej jak i poziomej,
  • w wersji kolorowej, a także w odcieniach szarości czy czarno-białej kolorystyce.

Dzięki temu będziesz mógł je wykorzystać na Twojej stronie internetowej, w postach w mediach społecznościowych, spotach telewizyjnych, na materiałach drukowanych, billboardach, ulotkach czy ubraniach lub materiałach reklamowych (jak np. niewielkich rozmiarów smycz). Po prostu wszędzie – i zawsze, gdy będziesz tego potrzebować.

  1. Odpowiednia kreska

Styl Twojego logo powinien być dopasowany do grupy docelowej i branży, w której działasz. W ten sposób ułatwisz swoim odbiorcom nawet podświadomą identyfikację firmy i lepiej zapiszesz ją w ich pamięci.

Jeśli oferujesz produkty kosmetyczne skierowane do kobiet, wybierzesz raczej miękką kreskę i delikatne kolory. Od razu kojarzą się one ze świeżością czy ekologią, jak np. zieleń, jaką można spotkać w logo drogerii Natura. Drogerie Hebe postawiły z kolei na kobiecy róż i motyw motyla – symbol przepięknej przemiany.

W procesie projektowania logo warto posiłkować się psychologią kolorów. Barwy mają ogromne znaczenie: wpływają na odbiór treści przez odbiorcę, bo każda z nich wywołuje odmienne emocje. Jakie skojarzenia ma budzić w odbiorcy Twoja marka?

  1. Czytelność

Dobre logo powinno też spełniać pewne kryteria techniczne, które zagwarantują jego czytelność oraz ułatwią wykorzystywanie w różnych mediach. Oto kilka wskazówek:

  • Zachowaj odpowiednie proporcje. Najbardziej uniwersalny będzie stosunek szerokości do wysokości wynoszący 1:1 lub 4:1, czyli kwadrat bądź poziomy prostokąt.
  • Właściwy format, najlepiej wektorowy. Dzięki temu projekt będzie ostry i wyraźny niezależnie od rozmiaru. Dobry grafik dostarczy Ci logo w formatach PDF, SVG czy EPS, żebyś mógł z niego korzystać, nawet jeśli nie masz profesjonalnego programu do obróbki graficznej.
  • Zadbaj o skalowalność. Logo musi dobrze wyglądać zarówno w dużym powiększeniu na drukowanych materiałach, jak i jako miniaturka na ekranie telefonu.

Teraz już wiesz, jakie powinno być logo firmy. Kolejny krok to stworzenie skutecznego logotypu, który będzie pracował na rozpoznawalność Twojej marki. Potrzebujesz pomocy w jego zaprojektowaniu? Zgłoś się do nas! Pomożemy Ci stworzyć logo, o którym usłyszy świat!

Proces brandingu: niekończąca się opowieść o marce. 5 kroków do silnej pozycji marki

Proces brandingu to sformułowanie, które brzmi bardzo mądrze i nieco skomplikowanie. Potrafi przez to odstraszyć, w szczególności początkujących przedsiębiorców. Czy jednak jest się czego bać? A może nie taki diabeł straszny, jak go malują? Przeczytaj, czym jest budowanie marki i jak w kilku krokach możesz przejść przez proces brandingu, by osiągnąć realne korzyści dla swojej firmy.

Czym jest proces brandingu?

Proces brandingu to strategia kreowania wizerunku marki, czyli wszelkie działania prowadzące do wywołania w odbiorcy określonych wyobrażeń i odczuć z nią związanych. 

Kiedy myślisz o największych markach, ich wizerunek jest zwykle spójny i konsekwentny. Wywołują najczęściej jednoznaczne skojarzenia. Są konsekwentne począwszy od warstwy wizualnej (np. kolorystyka), przez symbolikę (np. logo), nierzadko aż po promowane przez nie wartości. Przede wszystkim zaś wiesz, że marki te istnieją i wyróżniają się na tle konkurencji. Przypadek? Na pewno nie! Za głęboką świadomość marki u konsumenta odpowiada właśnie profesjonalny proces brandingu.

Jaki jest cel brandingu?

Bezpośrednim celem brandingu jest zaistnienie w świadomości konsumenta, a następnie zbudowanie pozytywnego i wiarygodnego wizerunku marki w oczach odbiorcy. Pośrednio proces ten ma prowadzić do realizacji celów biznesowych: sprzedaży produktów czy usług, czyli maksymalizacji zysku firmy. 

Działania brandingowe to fundament budowy pozycji Twojej marki na rynku. Dobrze prowadzone są jednym z istotnych elementów wspierających stabilną sytuację finansową firmy. Jest to także swego rodzaju drogowskaz dla wszelkich działań komunikacyjnych, PR-owych czy marketingowych. Jeśli masz wątpliwość, w którą stronę powinieneś kierować swoją aktywność, możesz zawsze odwołać się do wyznaczników wizerunku marki, czyli do jej wartości.

Warto podkreślić, że branding to proces, który w zasadzie nie ma końca. Aby osiągnąć dzięki niemu zamierzone efekty potrzebny jest czas, dlatego planując profesjonalny proces brandingowy, powinieneś uzbroić się w cierpliwość.

Jak budować wizerunek marki?

Wiesz już, że dobrze realizowane działania brandingowe przynoszą realne korzyści dla pozycji marki na rynku. Jak więc przeprowadzić proces brandingu? Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę, jak istotny jest etap przygotowania do rozpoczęcia właściwej komunikacji wizerunkowej marki. Poświęć mu odpowiednio dużo czasu, a efekty brandingu będą znacznie lepsze. Sprawdź, jak w kilku krokach zbudować silną pozycję Twojej marki. 

KROK 1: Analiza marki

Pierwszy krok w kierunku profesjonalnego brandingu to przeanalizowanie i zrewidowanie własnego pomysłu na markę. Warto zadać sobie kilka podstawowych pytań, które początkowo mogą wydać się oczywiste. Ujęcie w słowa konkretnych odpowiedzi może jednak niekiedy okazać się odkrywcze i prowadzić do ważnych wniosków. 

Zastanów się:

  • Jaki jest charakter Twojej marki?
  • Jakie potrzeby zaspokaja?
  • Jakie są jej wartości?
  • I wreszcie, kto jest Twoim klientem?

Najlepiej, jeśli odpowiedzi sformułujesz w formie pisemnej, dzięki czemu zawsze będziesz mógł do nich wrócić i ewentualnie zrewidować. 

KROK 2: Ustalenie persony

Wśród wszystkich czynności przygotowawczych do rozpoczęcia procesu brandingu, na największą uwagę zasługuje ustalenie, kim jest modelowy klient (persona). I nie chodzi tu wyłącznie o określenie danych demograficznych związanych z Twoim odbiorcą – choć je także warto na wstępie uzgodnić. By wystartować z działaniami, musisz przede wszystkim znać jego:

  • styl życia,
  • doświadczenia,
  • potrzeby,
  • marzenia,
  • wartości. 

To na podstawie tych informacji będziesz w stanie zbudować pozytywne skojarzenia odbiorcy z marką. Wartości marki powinny być zgodne z wartościami persony.

Ustalenie persony zdeterminuje komunikaty tekstowe i wizualne, jakie będziesz kierować do odbiorców: ich styl, treść, a także kanały przekazu. Musisz wiedzieć, jakie potrzeby potencjalnego odbiorcy (persony) będą zaspokajać Twoje produkty.

Idealnie jest, kiedy możesz pozwolić sobie na wykonanie szeroko zakrojonych badań dotyczących twojej grupy docelowej, np. wywiadów fokusowych. Nie da się jednak ukryć, że szczególnie na początku istnienia marki, może być to niemożliwe. W takiej sytuacji warto przeprowadzić choćby kilka pogłębionych wywiadów jakościowych z przedstawicielami grupy docelowej, które pozwolą Ci zweryfikować własne założenia biznesowe. 

KROK 3: Analiza rynku

Żadna firma nie działa w próżni. Aby odpowiednio komunikować markę, musisz „rozeznać się w otoczeniu”. Oznacza to:

  • analizę sytuacji rynkowej,
  • analizę konkurencji,
  • analizę własnej marki w odniesieniu do rzeczywistości rynkowej.

W pierwszym kroku analizowałeś markę. Teraz możesz odnieść zapisane wnioski do otaczającej Twoją markę rzeczywistości rynkowej i porównać ją z konkurencją. Dzięki tym działaniom poznasz dobre praktyki, którymi możesz się inspirować, a także ocenisz, jak nie chcesz być postrzegany. Zastanów się, jak możesz wyróżnić się na tle konkurencji

KROK 4: Przygotowanie identyfikacji wizualnej

Wiesz już dużo na temat swojej marki, jej rynkowego otoczenia, a także modelowego klienta. Na tej podstawie stwórz spójną identyfikację wizualną, która będzie wsparciem dla komunikowanych działań wizerunkowych. Pomoże Ci ona zapewnić rozpoznawalność marki na poziomie wizualnym. W jej skład wchodzą najczęściej:

  • logo,
  • kolorystyka,
  • kroje pisma (do materiałów promocyjnych i dokumentów firmowych),
  • wzory tradycyjnych materiałów promocyjnych (ulotek, wizytówek, papieru firmowego),
  • wzory materiałów promocyjnych do Internetu, także do social mediów.

Elementów tych, w zależności od potrzeb firmy, może być znacznie więcej. Jednak dobre zaprojektowanie już kilku podstawowych pozwoli Ci przejść do rozpoczęcia działań komunikacyjnych.

KROK 5: Rozpoczęcie komunikacji brandingowej

Przygotuj długofalowy plan działania wraz z konkretnymi terminami. Powinien on uwzględniać kanały i narzędzia komunikacyjne, a także konkretne działania marketingowe oraz PR-owe. 

Po pierwsze zastanów się, jakie będą najlepsze kanały komunikacyjne dla Twojej marki, to znaczy, gdzie prowadzić jej komunikację, by działania wizerunkowe były skuteczne. Pomyśl, gdzie spotkasz swojego potencjalnego klienta. Dopasuj kanały do charakteru i wartości Twojej marki. Mogą to być na przykład:

  • fora internetowe,
  • grupy na Facebooku,
  • kanały influencerów, np. YouToube, TikTok czy Instagram,
  • pasma reklamowe w telewizji,
  • wydarzenia skierowane do twojej grupy docelowej, np. koncerty, festiwale.

Do wybranych kanałów dopasuj także narzędzia komunikacyjne. Zadaj sobie pytania:

  • Jak zwrócić uwagę persony na Twoją markę?
  • Jak zaangażować potencjalnych klientów w działania marki?
  • Czy skuteczniejsze będą tradycyjne formaty reklamowe, np. reklama telewizyjna, radiowa lub billboard?
  • Czy lepiej sprawdzą się nowoczesne formy reklamy, np. performance marketing w Internecie? 

Szukając odpowiedzi, cały czas miej na uwadze specyfikę persony Twojej marki. Bądź cierpliwy i konsekwentnie trzymaj się założonego planu. Monitoruj jednak efekty, wyciągaj wnioski i modyfikuj go w zależności od zmiennych warunków rynkowych. 

Weryfikacja pozycji marki

W procesie brandingu niezbędna jest ciągła analiza skuteczności podejmowanych działań i monitorowanie pozycji marki

By określić skuteczność brandingu potrzebne Ci będą odpowiednie wskaźniki. Zastanów się, co dla Ciebie oznacza sukces i jak go zmierzyć. Możesz w tym celu wykorzystać dostępne narzędzia do pomiaru statystyk, które pokażą Ci na przykład:

  • ilość kliknięć w reklamę,
  • ilość otwartych wiadomości e-mail,
  • ilość podjętych określonych działań po zobaczeniu reklamy/otrzymaniu e-maila.

Każde z tych działań powinno być uwieńczone refleksją i wyciągnięciem wniosków, które pozwolą nieustannie podnosić pozycję brandu w oczach konsumenta.

Dobrze jest korzystać także z narzędzia służącego do monitoringu Internetu, dzięki któremu łatwo wychwycisz wzmianki i opinie na temat Twojej marki i produktów, a także włączysz się w dyskusję na ich temat. 

Podkreślmy raz jeszcze, proces brandingu jest niekończącą się opowieścią o Twojej marce. To, że raz dałeś się poznać i zapadłeś w świadomość konsumenta, nie oznacza monopolu na sukces. Podobnie jak klient, Twoja marka jest żywym tworem. Klient zmienia się, ewoluuje, ma na niego wpływ wiele czynników zewnętrznych. Zmienia się także sam rynek, na którym pojawiają się Twoje produkty. Powstają nowe, konkurencyjne marki, coraz nowsze produkty i usługi. Ty i Twoja marka musicie za tym nadążyć. 

Portal a strona internetowa – 5 najważniejszych różnic

Surfując po Internecie nie zastanawiasz się raczej, czy trafiasz na stronę internetową, czy portal. Prawdopodobnie jest Ci to obojętne – byleby witryna spełniała Twoje potrzeby i oczekiwania oraz by wygodnie się ją użytkowało. Zupełnie inaczej wygląda natomiast perspektywa twórcy. Zaprojektowanie portalu jest czymś całkowicie odmiennym od stworzenia strony www.

Podstawową różnicę pomiędzy stroną internetową a portalem można by streścić w dwóch słowach: wielkość przedsięwzięcia. Portal to coś znacznie „większego”, natomiast strona jest dużo „mniejsza”. Wielkość nie jest tu jednak pojęciem zero-jedynkowym i łatwo mierzalnym. Może być ona rozumiana w wielu różnych kontekstach.

Zakres informacji

Portal obejmuje zwykle szerszy niż strona www zakres informacji. Jest on interesujący dla wielu grup odbiorców. Niekiedy, by korzystać ze wszystkich funkcjonalności portalu, użytkownik musi dokonać płatnej lub bezpłatnej rejestracji. Różne treści dostępne są więc dla różnych odbiorców. Portal ma przez to często budowę modułową, na którą składają się na przykład:

  • moduły informacyjne: prognoza pogody, newsy społeczno-polityczno-gospodarcze, kursy walut,
  • moduły zapewniające rozrywkę: gry, quizy,
  • usługi: ogłoszenia, fora dyskusyjne, czaty, wyszukiwarki, zakupy.

Nie wszystkie powyższe moduły muszą być elementami każdego portalu. Większość portali – szczególnie dużych, takich jak Onet czy WP.PL – dąży jednak, by kompleksowo zaspokoić potrzeby swojego odbiorcy. Niemniej zasada ta może także dotyczyć określonego obszaru zainteresowań użytkownika, na przykład:

  • portale muzyczne (zapewniają „wszystko”, czego użytkownik potrzebuje w zakresie muzyki),
  • portale lokalne (przekazują kompleksowe newsy i usługi lokalne),
  • portale ogłoszeniowe,
  • portale informacyjne,
  • portale rozrywkowe,
  • portale rekrutacyjne,
  • portale społecznościowe (których początkowym celem było łączenie odbiorców. Dziś, w najpopularniejszych z nich, użytkownicy mogą realizować różne potrzeby, np. dać ogłoszenie, zbierać datki na cele charytatywne, rekrutować itp.).

Strona internetowa ma tymczasem zapewnić informacje z jednego obszaru jednolitej grupie odbiorców. Content na stronie dostępny jest w takiej samej formie dla każdego użytkownika.

Format treści

Czasy długich tekstów w Internecie minęły prawdopodobnie bezpowrotnie. Internauci unikają nudy i chcą czytać lub oglądać treści w różnych formatach. Twórcy portali dążą do zaspokojenia potrzeb odbiorców. Korzystają więc z dużej liczby nowoczesnych narzędzi i form przekazu, dzięki którym pokazują swój content na wiele różnych sposobów. Są to między innymi:

  • zdjęcia,
  • wideo,
  • podcasty,
  • wywiady,
  • kalkulatory,
  • formularze,
  • czaty,
  • fora internetowe.

Strony internetowe tymczasem skupiają się zwykle na tekście i zdjęciach. Jedynie w niektórych przypadkach ich twórcy uzupełniają swój przekaz o pojedyncze inne formaty.

Dynamika treści

Na portalach treści są dynamiczne. Częste zmiany, aktualizacje, najświeższe newsy – to contentowa codzienność, jakiej od portalu oczekują jego użytkownicy. Korzystają oni z tych portali, które są w stanie zagwarantować informacje odświeżane na bieżąco, w czasie rzeczywistym.

Na stronie www administratorzy również aktualizują treści. Robią to jednak zwykle z mniejszą częstotliwością, nierzadko niezauważalną dla użytkownika. 

Architektura informacji

Tworzenie portalu internetowego to o wiele bardziej złożony projekt niż przygotowanie strony www. Ze względu na dużą ilość treści, a także zróżnicowane formy przekazu, portal ma bardziej skomplikowaną i zaawansowaną architekturę informacji i UX (user experience). Dobre zaprojektowanie architektury, dzięki której serwis będzie intuicyjny i zachęcający dla odbiorcy, wymaga od projektanta dużo pracy analitycznej i testowania. W portalu powinny także funkcjonować rozbudowane mechanizmy bezpieczeństwa i kontroli.

Strona internetowa odznacza się tymczasem prostotą. Może powstać na gotowym szablonie i wciąż spełniać wszystkie potrzeby użytkowników. Także mechanizmy bezpieczeństwa są tu dużo mniej wymagające.

Cel

Celem strony internetowej jest przede wszystkim przekazanie użytkownikowi konkretnej informacji. Dodatkowo strona www może zachęcać do prostych interakcji, takich jak zapis do newslettera.  

Inaczej wygląda sytuacja w przypadku portalu. Z jednej strony intencją twórców portalu jest także przekazanie informacji. Z drugiej natomiast chcą oni nawiązać pogłębioną interakcję z użytkownikiem, by zbierać od niego dane i informacje. Realizują ten cel dzięki wspomnianym wyżej narzędziom, takim jak formularze czy fora internetowe.

Portal czy strona internetowa?

Granica pomiędzy portalem a stroną internetową nie jest sztywna. Nie istnieje definicja, która mówiłaby, ile formatów treści i użytych narzędzi sprawia, że witryna staje się portalem. Podobnie nie wiadomo, jak częste powinny być aktualizacje treści, by można było mówić o portalu. 

Mimo to różnice pomiędzy portalem a stroną internetową są zwykle wyraźne. Sklasyfikowanie witryny do jednej z tych grup nie powinno sprawić Ci trudności. Pamiętaj jednak, że nazwa to jedno. Najważniejsze jest, by dana witryna spełniała potrzeby użytkownika. To, jak ją sklasyfikujesz, jest kwestią drugorzędną. 

„Jak cię widzą, tak cię piszą” – czyli co to jest identyfikacja wizualna?

Identyfikacja wizualna to narzędzie, które wspiera działania komunikacyjne firmy. Jest jednym z pierwszych kroków przy kreowaniu nowej marki lub rebrandingu już istniejącej. Na czym polega i co obejmuje identyfikacja wizualna? Przeczytaj poniżej.

Identyfikacja wizualna, czyli co?

Zacznijmy od zadania na rozgrzewkę. Pomyśl o wybranej dużej marce, takiej jak Coca-Cola. Postaraj się przywołać w pamięci wszystkie przedmioty związane z tą marką, jakie miałeś okazję kiedykolwiek widzieć. Mogą to być na przykład produkty, gadżety reklamowe, ulotki, billboardy, reklamy telewizyjne. Prawdopodobnie okaże się, że miały one wiele wspólnych cech wizualnych. Jeśli myślałeś o Coca-Coli, być może na pierwszy plan wysunął się kolor czerwony. To właśnie identyfikacja wizualna: system graficznych elementów wyróżniających markę na rynku. 

Co wchodzi w skład identyfikacji wizualnej?

Identyfikacja to wizualny system marki. Jest jednym z etapów procesu brandingu. Pomaga zapewnić firmie rozpoznawalność na poziomie wizualnym.

W skład identyfikacji wizualnej wchodzą najczęściej:

  • logo,
  • kolorystyka,
  • kroje pisma (do materiałów promocyjnych i dokumentów firmowych),
  • wzory materiałów promocyjnych tradycyjnych (ulotek, wizytówek, papieru firmowego, kopert),
  • wzory materiałów promocyjnych do Internetu, także do social mediów,
  • opakowania produktów,
  • firmowy ubiór pracowników,
  • wystrój siedziby firmy.

Elementy te mogą być dowolnie wybierane i zestawiane, w zależności od potrzeb firmy. Są najczęściej zebrane w tzw. księdze znaku. Jest to dokument, który poza samymi projektami graficznymi, zawiera także zasady ich stosowania. 

Najważniejsze zasady identyfikacji wizualnej

  1. Dobra identyfikacja wizualna marki powinna być spójna i konsekwentna. Dzięki temu dużo łatwiej jest osiągnąć jeden z głównych celów marki – rozpoznawalność. Czy pamiętasz przykład Coca-Coli? Konsekwentne stosowanie tego samego koloru sprawia, że jeśli nawet nie widzisz nazwy, nierzadko jesteś w stanie przyporządkować reklamę do tej właśnie marki.
  2. Identyfikacja wizualna powinna być zgodna z wizją i wartościami firmy. W związku z tym pracę nad identyfikacją muszą poprzedzać odpowiednie przygotowania. Należy ustalić, jakie są wartości marki, kto jest jej modelowym klientem, a także jakie potrzeby zaspokaja.
  3. Identyfikacja wizualna powinna być unikalna i zapamiętywalna. Jeśli marka zapadnie w pamięć odbiorcy już na poziomie wizualnym, ma dużo większe szanse dotrzeć do niego z komunikacją wizerunkową i marketingową.

Jak zastosować się do tych zasad? Najlepiej z pomocą profesjonalnej agencji brandingowej. W procesie projektowania identyfikacji wizualnej nie może zabraknąć także głosu marki.  Optymalne efekty osiągniesz dzięki ścisłej współpracy grafików z agencji z Twoimi pracownikami działu marketingu. 

Dobre pierwsze wrażenie

W porównaniu do innych elementów brandingu identyfikacja jest stosunkowo prostym narzędziem do wyróżnienia marki na rynku. Prostym, a jednocześnie bardzo istotnym, ponieważ wciąż aktualne jest przysłowie „jak cię widzą, tak cię piszą”. Odbiór wizualny to pierwsze wrażenie, które marka wywołuje u klienta. Wykorzystaj to w kreowaniu wizerunku swojej marki!

Biblia identyfikacji wizualnej, czyli co to jest księga znaku?

Księga znaku to dokument, który powstaje w ramach identyfikacji wizualnej marki. Co zawiera i do czego służy księga znaku? No i przede wszystkim, czy każda firma musi ją mieć? Dowiesz się za chwilę.

Co zawiera księga znaku?

Księga znaku to dokument, który zawiera:

  • projekt graficzny znaku firmowego,
  • zbiór zasad i procedur określających, jak go stosować,
  • najczęściej również genezę znaku, jego znaczenie i przykłady użycia,
  • typografię, czyli wzór kroju pisma firmowego.

Niekiedy księga znaku traktowana jest szerzej. W jej zakres wchodzą wtedy projekty oraz zasady stosowania innych elementów identyfikacji wizualnej (na przykład: papieru firmowego, ulotek, gadżetów reklamowych).

Dokument ten przygotowuje zwykle agencja brandingowa w ramach tworzenia identyfikacji wizualnej marki.

Po co mi księga znaku?

Wyobraź sobie paczkę mebli do złożenia lub pudełko klocków Lego bez instrukcji. Są one w zasadzie bezwartościowe. Podobnie, bez księgi znaku nawet najlepszy znak firmowy nie jest wiele wart. Księga znaku jest „biblią” identyfikacji wizualnej. Pozwala korzystać z wypracowanych projektów w sposób spójny, konsekwentny i zgodny z zamysłem całej koncepcji graficznej. Dzięki stosowaniu zasad zawartych w księdze zachowasz czytelność znaku i spójność kolorystyczną.

W księdze znaku znajdziesz odpowiedzi na następujące pytania:

Jak wygląda znak firmowy?

Poza samym projektem graficznym, księga znaku powinna zawierać opis jego budowy. Znajdziesz tu określone proporcje znaku i układ poszczególnych elementów. To, jak rozbudowane będą te informacje, zależy od stopnia skomplikowania znaku.

Poza głównym znakiem firmy, w księdze znajdują się najczęściej także jego alternatywne wersje. Codzienna praktyka działalności firmy wymaga dostosowania znaku do różnych sytuacji. Pracownicy powinni jednak trzymać się przy tym określonych zasad. Alternatywne wersje mają być w tym zakresie pomocne. Najczęściej otrzymasz wersję znaku z hasłem firmowym, wersje achromatyczne (w szarościach) oraz wersje monochromatyczne (w jednym kolorze).

Jak stosować znak firmowy?

Księga znaku powinna dawać jednoznaczne wytyczne w zakresie pola ochronnego. Chodzi o przestrzeń wokół znaku, która ma zostać pusta, by nie naruszyć koncepcji graficznej i czytelności znaku. Dobrze, aby dokument określał również pole podstawowe. Informuje ono, jaka ma być odległość między znakiem a krawędziami projektowanej przestrzeni.

Jaka kolorystyka obowiązuje przy używaniu znaku?

Kolorystyka to jeden z najważniejszych elementów księgi znaku. Barwy powinny być ściśle określone i spójne. Alternatywne wersje znaku mogą uwzględniać różne wersje kolorystyczne, jednak nie ma tu miejsca na dowolność. W tym obszarze także panują określone zasady. 

Księga znaku powinna zawierać także odpowiedniki kolorystyczne poszczególnych barw w różnych systemach, np. CMYK, pantone, RGB, RAL. Ułatwi to nadruk znaku na różnego typu materiałach reklamowych.

Jaka typografia (czcionki) została użyta w znaku?

Znak firmowy zawiera najczęściej sygnet (znak graficzny) i logotyp (nazwę firmy). W księdze znaku znajdziesz informację, jaka czcionka została użyta w logotypie. Niekiedy księga obejmuje wersję znaku z claimem, czyli hasłem firmowym. Zasady jego zapisu to także element typografii.

Jak NIE używać znaku firmowego?

W działalności firmy pojawiają się liczne sytuacje, które wymagają dostosowania do nich znaku firmowego. Często zdarza się na przykład, że znak nie mieści się na określonej powierzchni. Może Cię kusić, by zmodyfikować jego elementy lub z niektórych zrezygnować. Nie idź jednak tą drogą. To prosty sposób, by zaszkodzić wizerunkowi Twojej firmy. W księdze znaku znajdziesz najczęściej popełniane w takich sytuacjach błędy.

Drogowskaz marki

Księga znaku to drogowskaz, dzięki któremu wiesz, jakimi zasadami kierować się przy korzystaniu ze znaku firmowego. Bez zbioru podstawowych zasad błądzisz jak we mgle. 

Nie jesteś w stanie ocenić poprawności poszczególnych projektów z wykorzystaniem znaku firmowego. Nie wiesz, jak użyć znaku w nietypowych realizacjach. Nie masz też możliwości wyboru alternatywnej wersji znaku w zależności od aktualnych potrzeb. 

W efekcie możesz szybko zagubić walory dobrego znaku i wypaczyć jego znaczenie, a tym samym narazić na szwank wizerunek firmy. Księga znaku jest integralną częścią projektu znaku firmowego i każdy projekt powinien ją mieć. 

Strona responsywna, czyli jaka? Zobacz, na czym polega responsywność strony internetowej

Responsywność strony internetowej to nic innego jak automatyczne dostosowanie jej elementów do różnego rodzaju wyświetlaczy. Brzmi prosto? I takie jest! Jeśli tylko znasz tych kilka zasad.

Czym jest responsywna strona internetowa?

Responsywna strona internetowa (ang. Responsive Web Design, RWD) dostosowuje się do rozmiaru ekranu, na którym użytkownik chce ją wyświetlić. Dopasowuje się także do przeglądarki, z której internauta korzysta. Co to oznacza? Że kiedy załadujesz responsywną stronę www na telefonie, jej elementy przeskalują się automatycznie. Bez trudu przeczytasz treści, nie będziesz musiał ręcznie powiększać obrazków. Witryna będzie wyglądała estetycznie, a wszystkie części znajdą się na swoim miejscu. Niezależnie, na jakim urządzeniu ją otworzysz, łatwo i wygodnie znajdziesz wszystkie potrzebne informacje.

Przeciwieństwem strony responsywnej jest strona statyczna. Jej układ wygląda identycznie, niezależnie od rozdzielczości ekranu i typu przeglądarki. Jest przez to niefunkcjonalna i mniej przyjazna dla użytkownika. 

Dlaczego trzeba być responsywnym?

Przypomnij sobie kilka ostatnich sytuacji, kiedy szukałeś czegoś w Internecie. Może robiłeś zakupy na Allegro, sprawdzałeś pogodę lub repertuar kina? Zapewne używałeś przy tym telefonu. Prawdopodobieństwo, że czytasz ten artykuł na smartfonie, wynosi ponad 50%. To dużo. Nie jesteś jedyny! Już ponad połowa użytkowników Internetu korzysta z niego na urządzeniach mobilnych. Ich liczba ciągle rośnie.

Oznacza to, że właściciele stron www muszą dbać, by ich treści wyświetlały się co najmniej tak samo dobrze na urządzeniach przenośnych, jak na komputerach. Nic tak nie denerwuje użytkowników, jak witryna, która „rozjeżdża się” na telefonie. Jeśli nie chcesz wywoływać negatywnych odczuć u swoich odbiorców, zadbaj o responsywną wersję strony.

Użyteczność witryny dla internautów to nie jedyny argument za tym, by wdrożyć responsywny wariant strony. Liczy się to także dla wyszukiwarki Google. Jej algorytm wyżej pozycjonuje witryny dostosowujące się do urządzeń mobilnych.

Jak przygotować stronę responsywną?

Jeśli chcesz mieć responsywną stronę internetową przyjazną użytkownikowi, zadbaj o następujące elementy:

  1. Zacznij od widoków mobilnych. Dla wielu firm projektujących strony www to już obecnie standard. Widok na urządzeniach przenośnych powinien być punktem wyjścia do stworzenia widoków na urządzenia stacjonarne, nie odwrotnie. Rozpoczynanie prac nad responsywnością od tradycyjnej strony na komputery może okazać się karkołomnym przedsięwzięciem. Są one zwykle przepełnione informacjami, które trudno użytecznie rozmieścić na widokach mobilnych.
  2. Postaw na minimalizm. Mobilny widok strony www zmieści mniej elementów niż wersja na urządzenia stacjonarne. Wymusza to poniekąd minimalizowanie ilości contentu, który na niej zamieścisz. Skup się więc na tym, co najważniejsze. Z pozostałych treści zrezygnuj. Wybierz informacje, które użytkownik musi otrzymać i dopracuj je do perfekcji.
  3. Zadbaj o user experience. Stwórz stronę przyjazną użytkownikowi. Będzie to prawdopodobnie dość pracochłonne. Musisz tak rozplanować architekturę informacji, by była maksymalnie użyteczna. A wszystko to na niewielkim urządzeniu. Jeśli jednak poświęcisz temu odpowiednio dużo czasu, strona będzie funkcjonalna. W rezultacie zacznie lepiej konwertować, a tym samym poprawisz jej pozycję w wyszukiwarce.
  4. Testuj, weryfikuj, sprawdzaj. Responsywna wersja Twojej strony internetowej nie jest dana raz na zawsze. Rynek urządzeń mobilnych rozwija się błyskawicznie. Pojawiają się nowe urządzenia i nowe wytyczne dla programistów. Musisz więc stale kontrolować wygląd swojej strony internetowej na różnych urządzeniach, by w razie potrzeby wprowadzać poprawki.
  5. No i na koniec: zastanów się, czy masz odpowiednie zasoby, by samemu stworzyć responsywną stronę internetową. Jest to duże przedsięwzięcie. Możesz więc rozważyć skorzystanie ze wsparcia. Jeśli się na nie zdecydujesz, wybierz profesjonalną firmę, która przygotuje dla Ciebie responsywną stronę www. Powinna ona mieć w swoim portfolio podobne projekty. Doświadczenie i stałe aktualizowanie wiedzy w tym zakresie jest bardzo ważne.

Czy wszyscy musimy być responsywni?

Dla większości właścicieli stron internetowych, ich responsywność powinna znaleźć się na liście priorytetów. Są jednak pewne branże, w których może ona być mniej istotna. Przykładem są niektóre biznesy z sektora b2b. Ich klienci dokonują zakupów w ramach obowiązków zawodowych. Robią to w trakcie pracy, dużo częściej na komputerach służbowych niż urządzeniach mobilnych. Nie oznacza to jednak, że firma świadcząca usługi innej firmie może pomijać wersję mobilną swojej witryny. Jak powiedzieliśmy, responsywność strony ma także duży wpływ na jej pozycje w wyszukiwarce.

Jak zweryfikować, z jakich urządzeń korzystają Twoi klienci? Z pomocą przychodzi narzędzie Google Analytics. Sprawdzisz tam procentowy rozkład użytkowników komputerów, tabletów i smartfonów. Nawet jeśli urządzenia mobilne nie są obecnie w większości, pamiętaj, że trend ten może się zmieniać. Twoim zadaniem jest śledzić go i właściwie reagować!

„Dodaj do koszyka” – i co dalej? Czyli jak zwiększyć koszyk zakupowy w sklepie internetowym

Dziś skupimy się na najbardziej pożądanym etapie ścieżki zakupowej Twojego klienta – finalizacji zakupu. To moment, kiedy „zacierasz ręce” i cieszysz się, że Twoje starania przyniosły efekt. Czy to jednak wszystko? Nie do końca! Sprawdź, co jeszcze możesz zrobić, by zwiększyć koszyk zakupowy w sklepie internetowym.

Jak zwiększyć koszyk zakupowy?

Wyobraź sobie swojego klienta, który mozolnie przedziera się przez wszystkie etapy ścieżki zakupowej. Był na tyle cierpliwy – a Twój lejek zakupowy na tyle dobry – że dotarł do końca. Uff! Myślisz, że możesz odetchnąć. Ale czy na pewno?

Nie, ponieważ dodanie produktu do koszyka zakupowego to nie koniec ścieżki. To moment, kiedy powinieneś zacząć starać się jeszcze bardziej. Po pierwsze dlatego, żeby klient ostatecznie kliknął „kup”. Po drugie, w koszyku Twojego klienta mogą znaleźć się dodatkowe produkty, które zwiększą jego wartość. Jak go do tego zachęcić? Poznaj 6 sprawdzonych sposobów.

1. Społeczny dowód słuszności

Czy wiesz, że przeważająca część z nas w sytuacji zawahania podąża za głosem większości? Twoi klienci nie są wyjątkiem. Podpowiedz im, czym interesowali się inni konsumenci o podobnych preferencjach. W tym celu wyświetl propozycje, które oglądali lub dodali do koszyka użytkownicy kupujący ten sam produkt. Komunikat typu „inni kupili również…” jest sygnałem do zastanowienia się, czy aby na pewno ja też tego nie potrzebuję.

Jeśli będą to propozycje w jakiś sposób nawiązujące do produktu bazowego, istnieje duża szansa, że klient doda je do swojego koszyka, a tym samym zwiększy jego wartość.

2. W pakiecie taniej, czyli cross-selling

Proponuj swoim klientom powiązane produkty. Użytkownik ma w koszyku młotek? Wyświetl gwoździe i wkrętarkę. Kupuje tusz do rzęs? Zachęć do dorzucenia podkładu i płynu do demakijażu. Twórz zestawy. Najlepsi sprzedawcy nie zaspokajają potrzeb klientów. Oni je kreują. Uświadom klientowi, że potrzebuje produktów uzupełniających.

Dodatkowym magnesem jest rabat na zestaw. Równie dobrze sprawdzają się obniżki procentowe, co promocje typu „trzeci produkt gratis”. Klient otrzymuje podwójną korzyść: oszczędza pieniądze i czas na poszukiwania produktów uzupełniających.

3. Mierz wyżej, czyli up-selling

Zachęć klienta do rozszerzenia zakupu. Wskaż, że za niewielką dopłatą może mieć produkt lepszy, np. wyższej generacji lub z rozszerzoną gwarancją. Pamiętaj, że oferta powinna być ściśle związana z produktem bazowym. W przeciwnym razie możesz zniechęcić klienta do zakupów w ogóle.

4. „Komu, komu, bo idę do domu!”

Oferty limitowane, promocje ograniczone czasowo czy do wyczerpania zapasów. Produkty i usługi zyskują na wartości, gdy stają się trudniejsze do zdobycia. Innymi słowy, im większe ryzyko, że czegoś nie dostaniesz, tym bardziej chcesz to mieć. Twoi klienci myślą podobnie. Wykorzystaj zasadę ograniczonej dostępności na etapie finalizowania koszyka zakupowego.

Wyświetl komunikat, że tylko dziś mogą dorzucić do swoich zakupów produkt z limitowanej edycji w specjalnej cenie. Stosuj konkretne terminy i liczby, by klient nie miał wątpliwości, że oferta się nie powtórzy. Możesz także skorzystać z liczników odmierzających czas. Pamiętaj, by zachować przy tym wiarygodność. Jeśli oferta obowiązuje tylko dziś, klient nie może zobaczyć jej ponownie za kilka dni. 

5. Darmowa wysyłka

Na ten temat powstają memy! Klienci zrobią wiele, by otrzymać darmową wysyłkę. Wyznacz minimalną wartość koszyka, która uprawnia do skorzystania z bezpłatnej przesyłki. Nie może to być kwota przypadkowa. Wylicz ją na podstawie średniej wartości koszyka zakupowego w Twoim sklepie. Minimalną wartość zamówienia ustal na poziomie wyższym niż średnia.

Zamieść tę kwotę na stronie internetowej. Na etapie finalizowania koszyka zakupowego wyświetl sumę brakującą do darmowej wysyłki. Następnie podaj klientowi na tacy produkty, dzięki którym dopełni zamówienie i otrzyma upragnioną dostawę gratis.

6. Każdy lubi gratisy

Zachęć klienta do zakupu większej ilości produktów, oferując mu w zamian prezent. Działaj podobnie jak w przypadku bezpłatnej wysyłki. Określ kwotę, która uprawnia do otrzymania gratisu. Zastanów się, co możesz zaoferować: produkt uzupełniający, zniżka na kolejne zakupy, rabat dla znajomego? Pamiętaj jednak, że musi to być korzyść wartościowa dla użytkownika.

Także w tym przypadku – analogicznie do darmowej dostawy – zaprezentuj konkretne produkty, które podniosą wartość zamówienia, a tym samym zapewnią klientowi dodatkową gratyfikację.

Wartość koszyka czy koszyk wartościowy

Sposobów zwiększenia wartości koszyka zakupowego w Twoim sklepie jest wiele. Pamiętaj jednak, by nie przesadzić z ich ilością. Wybierz te, które najbardziej pasują do Twojego biznesu. Jeśli masz wątpliwości, testuj. Stosuj różne metody, analizuj i wyciągaj wnioski.

A przede wszystkim pamiętaj: dla klienta liczy się, by produkty z koszyka były wartościowe. Wartość koszyka schodzi na drugi plan. Klient ma poczuć się zaopiekowany, nie zbombardowany dodatkowymi ofertami. W przeciwnym razie efekt może być odwrotny od zamierzonego.

Długi ogon w pozycjonowaniu – sprytny sposób na topy w Google. Jak wykorzystać technikę long tail w pozycjonowaniu?

Długi ogon (ang. long tail) w pozycjonowaniu to skuteczna technika SEO. Choć jej nazwa dla wielu brzmi zabawnie, to narzędzie przynosi całkiem poważne rezultaty. Sprawdź, do czego możesz go użyć, w jakich sytuacjach sprawdza się najlepiej i jakie przynosi korzyści.

Czym jest długi ogon (long tail)?

Technika długiego ogona to narzędzie przydatne w pozycjonowaniu stron internetowych.

Polega na optymalizacji treści pod szczegółowe frazy składające się z więcej niż 2-3 słów, w zależności od branży. Frazy długiego ogona to na przykład: ‘czerwona, długa sukienka na wesele’ czy ‘restauracja z kącikiem dla dzieci Warszawa’. Tymczasem frazy ogólne to odpowiednio: ‘sukienka’ i ‘restauracja Warszawa’.

Skąd pomysł na pozycjonowanie witryn metodą long tail? Ponieważ tak coraz częściej działają internauci. Wiedzą, czego chcą i jak szybko to namierzyć. Wpisują w wyszukiwarkę długie frazy, aby wyświetlić rezultaty najbardziej zbliżone do ich potrzeb. Pozycjonerzy dostrzegli w tym swoją szansę i chcą podać im te wyniki na tacy.

Gdzie sprawdza się pozycjonowanie na długi ogon?

By odpowiednio dobrać frazy do pozycjonowania swojej strony internetowej, musisz najpierw zadać sobie pytanie o intencje użytkowników. Internauci często wyszukują frazy ogólne, dlatego też wielu pozycjonerów decyduje się korzystać z ich potencjału ilościowego. Zauważ jednak, że zapytania te rzadko mają intencję zakupową

Jeśli ktoś wpisuje w Google słowo ‘buty’, raczej nie spodziewasz się, że jest zdecydowany na zakup. Prawdopodobnie szuka po prostu informacji. Tymczasem osoby wklikujące w wyszukiwarkę: ‘czarne skórzane czółenka na niskim obcasie’, poszukują zapewne konkretnego produktu do zakupu. Chociaż internauci rzadziej używają fraz longtailowych, to mają one większy potencjał jakościowy. Z pozoru wydają się więc mniej atrakcyjne, jednak dużo częściej są początkiem ścieżki prowadzącej bezpośrednio do zakupu.. 

Zastanów się więc, jakich użytkowników chcesz przyciągnąć na swoją stronę: poszukujących informacji czy konkretnych produktów lub usług. Na tej podstawie zdecyduj, które frazy będą odpowiednie dla Twojej witryny. Może to oczywiście zależeć od poszczególnych podstron. Inne wyrażenia dobierzesz dla karty produktu, inne dla kategorii, a jeszcze inne dla bloga.

Frazy ogólne są zwykle lepsze dla stron niosących wartość informacyjną, np. blogów. Nie można tego jednak uznać za regułę, ponieważ i tu użytkownicy szukają szczegółowej wiedzy. Zapytanie z długim ogonem, które sprawdzi się do pozycjonowania wpisu blogowego, to na przykład: 'kiedy wchodzi w życie nowa ustawa deweloperska’. Frazy longtailowe są odpowiednie najczęściej w e-commerce’ach, np. wspomniane już ‘czarne skórzane czółenka na niskim obcasie’.

Długi ogon w pozycjonowaniu to dobry pomysł także tam, gdzie krótkie frazy są niemożliwe lub trudne do pozycjonowania. Jeśli Twoja branża jest bardzo konkurencyjna, zamiast bić się z rywalami o topowe pozycje na zapytania ogólne, spróbuj znaleźć długie, szczegółowe frazy. Dzięki nim skierujesz na swoją stronę odbiorców precyzyjnie zainteresowanych Twoim contentem.  

Podobnie, jeśli nazwy Twoich produktów lub usług same w sobie są długie, nie będziesz w stanie korzystać z fraz ogólnych. Przykładem mogą być specjalistyczne usługi szkoleniowe. Wyrażenie 'raport o oddziaływaniu na środowisko szkolenie jest jedynym możliwym, by właściwie wypozycjonować szkolenie o takiej tematyce.

Jak pozycjonować stronę przy użyciu long tail?

Jeśli optymalizujesz poszczególne podstrony swojej witryny pod frazy ogólne, wybierasz najczęściej jedno, dwa lub maksymalnie trzy wyrażenia. W przypadku fraz długiego ogona, zrób to inaczej. Przygotuj wiele długich zapytań w różnych kombinacjach. Korzystaj z synonimów. Wyrażenia z długim ogonem są łatwiejsze w pozycjonowaniu. Nakład pracy na optymalizację witryny na wiele fraz longtailowych może być nawet mniejszy niż na jedną ogólną. Szybciej też widoczne są efekty.

Aby przygotować listę fraz, wczuj się w swojego odbiorcę. Pomyśl, jakich zapytań może używać, by znaleźć informacje, które chcesz mu przekazać. Możesz też skorzystać z narzędzi pozycjonerskich, takich jak Semstorm, Sentuo czy planner słów kluczowych Google. Podpowiedzą Ci one, na które frazy warto się pozycjonować, a także jakich wyrażeń używa konkurencja. 

Następnie zamieść frazy w treściach na swojej stronie. Może się okazać, że wiele z nich już tam jest. Postaraj się:

  • umieścić frazy w tytułach i nagłówkach,
  • ulokować je w tekście możliwie blisko początku, np. w leadzie (choć nie tylko),
  • uwypuklić ich rangę poprzez pogrubienia,
  • dodać je także w atrybutach obrazków.

Pamiętaj przede wszystkim, by robić to w sposób naturalny i nie przesadzić z ilością fraz. Algorytm Google szybko wyłapuje próby sztucznej optymalizacji pod SEO. Efekt może być wtedy odwrotny od zamierzonego.

Czy pozycjonowanie na długi ogon jest dla mnie?

Technika długiego ogona jest bardzo przydatna w zmiennym i konkurencyjnym środowisku wyszukiwarek. Korzystaj z niej, szczególnie jeśli wpasowuje się w Twoją strategię i intencje użytkowników. Nie wpadnij jednak w pułapkę skupienia wyłącznie na frazach typu long tail. W większości biznesów, na przykład w zależności od konkretnej podstrony witryny, oba typy zapytań mają swoje zastosowanie.